Tom: G
G
Przewróciło się, niech leży
Em
Cały luksus polega na tym
C
Że nie muszę go podnosić
G
Będę się potykał czasem
C G D G
Będę się czasem potykał, ale nie muszę sprzątać
C Em Am G D G
[Verse 2]
G
Zapuściłem się to zdrowo
Em
Coraz wyżej piętrzą się graty
C
Kiedyś wszystko poukładam
G
Teraz się położę na tym
C G D G
To mi się wreszcie należy, więc się położę na tym
C Em Am G D G
[Verse 3]
G
Coś wylało się, nie szkodzi
Em
Zanim stęchnie to długo jeszcze
C
Ja w tym czasie trochę pośpię
G
Tym bezruchem się napieszczę
C G D G
Napieszczę się tym bezruchem, potem otworzę okna
C Em Am G D G
[Verse 4]
G
W kątach miejsce dla odpadków
Em
Bo w te kąty nikt nie zagląda
C
Łatwiej tak i całkiem znośnie
G
Może czasem coś wyrośnie
C G D G
Może ktoś zwróci uwagę, ale kiedyś się wezmę
C Em Am G D G
[Verse 5]
G
Zapuściłem się to zdrowo
Em
Cały luksus polega na tym
C
Łatwiej tak i całkiem słusznie
G
Może czasem coś wybuchnie
C G D G
Będę się czasem potykał, ale kiedyś się wezmę