WWO

Moc do pracy

WWO


[Jędker]
Sł. Jędker

Od ostatniej płyty minęło ze trzy lata.
Wbiłem się na chwilę do Pona mego brata.
Planowany zipów kontratak.
Wcześniej ustawka w sprawie koncertów, wracając do domu zajrzałem do Hempów.
Znów na Rzeźni...Nie czas sentymentów.
Mam papirus i dużo czasu, atramentu, w oparach skrętów unosi się wena.
Masz ją teraz a przed chwilą żeś jej nie miał.
Jędker czasu nie trwoni kiedy ma swój moment.
Telefon dzwoni, nie odbieram ziomek, w którymś studio zabrzmi za chwilę dzwonek
i wypalam to znów z twardego dysku, ja mam moc do pracy nie tylko dla zysku od zawsze dla bandy,
która priorytetem.
Moc do pracy konkretem.
Ej ziomek puść to w eter...

ref(x2)
Ja mam moc do pracy.
Ty masz za dużo pracy.
Ja mam chęć rozwoju, a nie pęd do władzy. Tak.
Stoisz w miejscu?
Czujesz się nijak?
Czas przemija, a ja nadal nawijam.

Hej Syzyf, harujesz jak wół. Całe życie albo pół. Czy o niczym nie marzysz,
a Twój Bóg podarował Ci istnienie tylko na odpierdolenie tej roboty?
Czy to puste zwroty?
Pragniesz kwoty, łańcuch złoty, napełnionych kont bankowych?
Kłopot w tym, że brak Ci głowy, żeby osiągnąć progres.
Po ciężkiej pracy przyjdzie kiedyś sukces. To życie z dnia na dzień i stres.
Trafiony jak w sts, ej Syzyf ! Obudź się! Bierz co chcesz.

ref(x2)
Ja mam moc do pracy.
Ty masz za dużo pracy.
Ja mam chęć rozwoju, a nie pęd do władzy. Tak.
Stoisz w miejscu?
Czujesz się nijak?
Czas przemija, a ja nadal nawijam.

Cookie Consent

This website uses cookies or similar technologies, to enhance your browsing experience and provide personalized recommendations. By continuing to use our website, you agree to our Privacy Policy