Coma

Trujące Rośliny

Coma


Przemieniła
Na wskroś wydrążyła mnie
Woda ognista
Z jęczmienia wydobyta pól.

Traw meksykańskich garść
Przyprawiła mnie
O lot bez tchu
O stan na podobieństwo snu.

Jeszcze więcej znam
Jeszcze więcej ich znam
Zatruwają łeb
Odbierają czas
Ale żadna z nich
Ale żadna jak ty
Nie olśniła mnie
Nie ujęła win.

Łąki, u schyłku lata
Łąki
Wyciskałem z nich sok i kolory
Oleiste sezonowe zło.

Natarczywa
Na wskroś nieznośna
Siła, z jaką płynie
Z jaką ciśnie się przeze mnie mrok.

Jeszcze więcej znam
Jeszcze więcej ich znam
Zatruwają łeb
Odbierają czas
Ale żadna z nich
Ale żadna jak ty
Nie olśniła mnie

Cookie Consent

This website uses cookies or similar technologies, to enhance your browsing experience and provide personalized recommendations. By continuing to use our website, you agree to our Privacy Policy