Lzy

W Moim Snie

Lzy


pakuje resztki tego
co z nas pozostalo
pluszowe maskotki i zdjecia
wiersze twoje i zapach twoj
co dnia powtarzam sobie
ze postapilismy slusznie
a jednak brakuje mi ciebie

dworzec w moim miescie
ciagle czeka na ciebie
dzis mi sie nawet przysnilo
ze nigdy miedzy nami nic nie bylo

znam cie
widzialam jak kochales sie
ze mna w moim snie

park jeszcze teskni za toba
lisci opadly juz z drzew
pociagi przychodza i odchodza
przywiozly ze soa pierwszy snieg

znam cie
widzialam jak kochales sie
ze mna w moim snie

wiatr poplatal nasze drogi
wiatr co kiedys byl o
ddechem mym na ustach twych
ogien spalil nasze serca
zar co kiedys swiatlem byl
w oczach twych spojrzeniu twym

nie pamietam juz prawie nic
z naszych nocy i dni
nie pamietam juz prawie ich
pocalunkow twych

dziwna jestem jak na kogos
kto mowi ze wszystko jest ok
samotna jak ksiezyc
pragne czasem wiecznie spac
co dnia tlumie w sobie caly strach
bo wciaz brakuje mi ciebie

znam cie
widzialam jak kochales sie
ze mna w moim snie

wiatr poplatal nasze drogi
wiatr co kiedys byl
oddechem mym na ustach twych
ogien spalil nasze serca
zar co kiedys swiatlem byl
w oczach twych spojrzeniu twym

Cookie Consent

This website uses cookies or similar technologies, to enhance your browsing experience and provide personalized recommendations. By continuing to use our website, you agree to our Privacy Policy